Nowy Sącz — Historia Osobista

    Ksiądz Michał Kuc

    Ksiądz Michał Kuc był pierw­szym pro­bosz­czem Parafii w Dąbrówce. Urodził się 4 wrze­śnia 1890 roku. Po ukoń­cze­niu Seminarium Duchownego w Tarnowie pra­co­wał jako Wikariusz w Parafii Św. Małgorzaty w Nowym Sączu. Był rów­nież kate­che­tą w szko­le w Dąbrówce Polskiej. Prowadził nabo­żeń­stwa w Kościele w Dąbrówce a następ­nie odno­wił sta­ry kościół i wybu­do­wał ple­ba­nię. W roku 1924 został pierw­szym pro­bosz­czem para­fii. Parafia sta­ła się cen­trum życia kul­tu­ral­ne­go… czy­taj dalej.

    Tragiczny los mojego pradziadka, podporucznika rezerwy Adama Flisa, więźnia obozu jenieckiego w Kozielsku

    Niedawno dowie­dzia­łam się o moim pra­dziadku Adamie Flisie, któ­ry zgi­nął pod­czas II woj­ny świa­to­wej. Fakt ten bar­dzo mnie zain­te­re­so­wał, posta­no­wi­łam więc dowie­dzieć się nie­co wię­cej o histo­rii moje­go przod­ka. W tym celu wybra­łam się do mojej bab­ci Marii Kurzejowej, cór­ki Adama Flisa. W trak­cie odwie­dzin prze­pro­wa­dzi­łam z moją bab­cią roz­mowę w for­mie wywia­du i dowie­dzia­łam się wie­lu cie­ka­wych rze­czy o moim pra­dziadku i pośred­nio o losach Polaków w trak­cie II woj­ny świa­to­wej… czy­taj dalej.

     

    Maria Włodek — wspomnienia z likwidacji getta

    Masowe egze­ku­cje lud­no­ści get­ta sądec­kiego były prze­pro­wa­dzane od 1940 roku nad brze­giem Dunajca, na tere­nie cmen­ta­rza żydow­skiego. Likwidacja sądec­kiego get­ta nastą­piła w sierp­niu 1942 roku. W dniach 25 – 28 sierp­nia jego miesz­kań­ców prze­pę­dzono uli­cami mia­sta na dwo­rzec kole­jowy i w trzech trans­por­tach wywie­ziono wysy­pa­nymi wap­nem wago­nami do obo­zu zagła­dy w Bełżcu… czy­taj dalej.

     

    Bławat Polski

    Jedną z pierw­szych osób, któ­ra odpo­wie­dzia­ła na apel Stowarzyszenia jest Wojciech Żytkowicz, któ­ry udo­stęp­nił zdję­cia z rodzin­ne­go albu­mu przed­sta­wia­ją­ce daw­ny sklep bła­wat­ny przy miej­skim ryn­ku w Nowym Sączu… czy­taj
    dalej
    .

     

    Helena Piegat Manna — „Wspomnienia”

    Urodziłam się w Gołąbkowicach (dziel­ni­ca Nowego Sącz) we dwo­rze Miczyńskich. Ojciec, Alfons Manna pra­co­wał w warsz­ta­tach kole­jo­wych. Z racji wyko­ny­wa­ne­go przez nie­go zawo­du miesz­ka­li­śmy w dziel­ni­cy Nowego Sącza: Nowa Kolonia Kolejowa. Wychowaniem moim i bra­ta Alojzego zaj­mo­wa­ła się bab­cia, mat­ka ojca, któ­ra przy­je­cha­ła z Wołynia zaraz po tym, jak cze­ki­ści spa­li­li jej dom. Matka była poważ­nie cho­ra. W 1937 r. Została umiesz­czo­na w kra­kow­skim szpi­ta­lu, w któ­rym prze­by­wa­ła i po roz­po­czę­ciu woj­ny… czy­taj dalej.